poniedziałek, 22 sierpnia 2016

życie w stylizacjach

MODA


a mnie jest szkoda lata…



Zatrzymać lato w kolorach i zapachach – próbuję każdego roku. Komponuję i zestawiam ze sobą ubrania tak, by jak najdłużej czuć powiew letniego wiatru we włosach, a w uszach słyszeć rozmowy białych mew. Niezaprzeczalnie tzw. marynarski styl, który swoją genezę wywodzi od najsłynniejszej kreatorki kobiecej mody Coco Chanel, przechowuje w sobie krajobraz perlistych plaż, złote słońce, błękitno-srebrne fale mórz i oceanów. Warto po niego sięgnąć, póki wciąż jeszcze lato święci triumfy. Oto moje propozycje:





























Zestaw: t-shirt z długim rękawem, łódkowym wycięciem pod szyją, kolor navy (GAP), spodnie garniturowe, kolor granat (MANGO), buty typu slip-on „Vivien” (Tommy Hilfiger), torba shopper, kolor złamana biel (Levi’s).



















Zestaw: t-shirt z długim rękawem, łódkowym wycięciem pod szyją, kolor navy (GAP), spodnie garniturowe, kolor granat (MANGO), trampki ALL STARS, kolor biały (Converse), torebka Bedford, kolor walnut (Michael Kors).



Ubrania pochodzą z mojej własnej szafy.
Podobne rzeczy można znaleźć we wszystkich sieciowych sklepach. Od Was samych zależy, jak będziecie łączyć poszczególne elementy z obu zestawów. Dodatkiem może się stać nienachalna, prosta biżuteria w postaci np. zegarka czy bransoletki lub pierścionka i kolczyków.




Zegarek Classic York (Daniel Wellington),






Bransoletka z brązowo-rudą masą perłową, srebro i skóra (Pracownia Złotnicza, Lelewela 16, Bydgoszcz),







Bransoletka z białych naturalnych kamieni, przeplatanych srebrnymi elementami o zróżnicowanych kształtach (Pracownia Złotnicza, Lelewela 16, Bydgoszcz), 



                                                      

Pierścionek z brązowo-rudą masą perłową: srebro (Pracownia Złotnicza ul. Lelewela 16, Bydgoszcz),







Cymes: pierścionek z mleczno-beżową masą perłową, podarowany z podróży, 






Pierścionki: srebro, masa perłowa od złamanej bieli do turkusu i granatu. Ostatni - przywieziony z Albanii, pozostałe (Pracownia Złotnicza, Lelewela 16, Bydgoszcz), 






Para kolczyków na sztyft: srebro (Pracownia Złotnicza, Lelewela 16, Bydgoszcz), 




Zawieszka z prawdziwej muszli, przywieziona z Ameryki Południowej, fot. Joanna Grabowska


Proponowane przeze mnie dodatki, takie jak biżuteria oraz galanteria w postaci torebek i butów należą do mnie. Wzbogacam swoje zbiory, gdy tylko coś „wpadnie mi w oko” i wyraża moją osobowość.


Teraz trwa okres wyprzedaży i z pewnością coś „upolujecie” dla siebie. Dla stylu marynarskiego czas jest bardzo łaskawy… .



Warto też pomyśleć o „przyodzianiu” naszego ciała w delikatny  zapach malin czy limonki lub mandarynki, a dla Pań kochających kwiaty – piwonii. Gorąco polecam kremowy żel pod prysznic „Malina i Piwonia” oraz delikatny żel pod prysznic „Mandarynka i Limonka” kosmetyki lansowane przez francuską firmę LE PETIT MARSEILLAIS. Dopełnieniem tej zapachowej kompozycji może być również płukanka octowa z malin, dzięki której włosy stają się miękkie i błyszczące, jak zapewnia producent YVES ROCHER. Potwierdzam zalety wszystkich wymienionych kosmetyków, ponieważ jestem ich zdeklarowaną i bardzo zadowoloną użytkowniczką. Nie wywołują uczulenia ani podrażnień skóry, co – osobiście – dla mnie ma ogromne znaczenie.






Niezrównany jest także regenerujący krem –maska do rąk i paznokci „Extra Soft SOS 5w1” firmy Eveline Cosmetic, posiadający w swoim składzie m.in. olejek arganowy. 



"Płynne złoto Maroka" tak nazywany jest olej arganowy - jeden z najdroższych i najbardziej cenionych olejów na świecie. Do wyprodukowania 1 litra oleju tradycyjną metodą tłoczenia na zimno potrzeba ok. 30–35 kg owoców i 8 godzin pracy!

Grupy strażników powinny chronić drzewa przed kozami w okresie owocowania, ale nie zawsze jest to możliwe, ponieważ turyści chętnie fotografują takie obrazki, których nadaremnie szukać w innym zakątku Afryki:)





Maroko, kozy przy drzewie arganowym, fot. Joanna Grabowska


Maroko, kozy na drzewie arganowym, fot. Joanna Grabowska


Po zastosowaniu kremu skóra na dłoniach staje się miękka, elastyczna i odpowiednio nawilżona, nabiera blasku i promienności.








życie w stylizacjach

WNĘTRZA


styl Hampton




W lutym 2016 roku w polskich kinach zagościł film „Brooklyn” w reż. Johna Crowley’a. Ellis (Saoirse Ronan)- emigrantka z Irlandii oraz Anthony (Emory Cohen) – emigrant z Włoch spędzają swój wolny od pracy, niedzielny czas na plażach Long Island, jak przystało na prawdziwych nowojorczyków. Akcja filmu została osadzona w latach 50. XX wieku z wszelką dbałością o każdy detal kostiumów i wnętrz z tamtych czasów. Wystarczy rzucić okiem na zdjęcie zamieszczone poniżej i przyjrzeć się głównej bohaterce. Jej okulary przeciwsłoneczne i rozkloszowana spódnica w stylu „New Look” mówią wszystko.




Kadr z filmu „Brooklyn”, reż. John Crowley

Ta scena pokazuje też, jak licznie i chętnie nowojorczycy przybywali na Long Island, która stała się kwintesencją stylu Hampton. Być może bohaterowie filmu „Brooklyn” wybudowali dom w pobliżu oceanu, z całą gamą elementów określających ten trend w historii wnętrzarstwa? Tym samym Ellis i Anthony pozostaliby wierni upodobaniom stylowym rodowitych nowojorczyków, a z drugiej strony – wnieśliby detale zapożyczone z rodzimych krajów, otoczonych północnymi i południowymi wodami Starego Kontynentu: Irlandii oraz Włoch.
A Wy? Macie na ten temat własne teorie, domniemania, które podpowiada niczym nie ograniczona wyobraźnia?

Jestem ciekawa Waszych spostrzeżeń i zapraszam do podzielenia się nimi!


Styl Hampton spopularyzował również  inny hollywoodzki obraz „Lepiej późno niż później” (reż. Nancy Meyers, 2003 r.), z rewelacyjnymi kreacjami aktorskimi Diane Keaton oraz Jacka Nicholsona. Zaaranżowane zostały w tym stylu poszczególne wnętrza domu z widokiem na ocean. To one sprawiły, że styl Hampton odegrał tutaj jedną z pierwszoplanowych ról.



Salon, gabinet do pracy (moje ukochane miejsce w filmie "Lepiej późno niż później"), kuchnia, sypialnie, hall tonęły w walorach barwnych od czystej bieli po złamaną, od pastelowych gołębich błękitów do intensywnych turkusów i głębokich szarości. Do tego dużo naturalnej zieleni w postaci romantycznych hortensji w wazonach. Obraz dopełniają ciemne drewniane meble i sąsiadujące z nimi wikliny o delikatnym odcieniu beżu. Uwagę zwracają naturalne tkaniny (len, bawełna), z których wykonane zostały abażury stojących lamp oraz zasłony, sięgające drewnianych woskowanych podłóg.




Jadalnia z filmu „Lepiej późno niż później”, reż. Nancy Meyers przywołuje na myśl wiktoriańską Anglię, urokliwie eksponuje stylową porcelaną.

Obecnie styl Hampton, New England, New York przeżywają prawdziwe odrodzenie swej popularności. By przyjrzeć się z bliska dekoracjom wnętrz wakacyjnych domów nowojorczyków, nie trzeba wyjeżdżać na Long Island, leżącej około dwóch godzin od Nowego Jorku. Wakacje, które wielu z nas spędza nad morzem, są wprost wymarzonym czasem na odkrycie tego stylu dla siebie. Przyglądajmy się zatem wnętrzom nad morzem, w których spędzamy niezapomniane wakacyjne chwile. Prawdopodobnie wiele z nich będzie przywodzić na myśl klimat eleganckich, a jednocześnie skąpanych w lekkiej aurze wakacji letnich domów rodem z East Hampton i Southampton we wschodniej części Long Island.






Pokazuję Wam hall domu, w którym kolory, wybór przedmiotów oraz materiałów również przywodzi na myśl zmodernizowany styl Hampton. Bardzo ciekawie prezentuje się  posadzka nawiązująca do stylu Art  Deco. Prowadzi gościa wprost do klasycznego czarnego pianina. Wraz z lustrem w platerowanej srebrnej ramie stanowią one ozdoby tego wnętrza. Obraz w ciepłej, żywej kolorystyce przełamuje uporządkowany rytm pomieszczenia.





Fot. Joanna Oździńska



Styl Hampton to nie tylko wnętrza domów, ale także tarasy – zakątki – oazy spokoju i wyciszenia, wszechobecnej „lekkości bytu”. Chciałabym pokazać jedno z takich miejsc, w którym moja koleżanka zbiera inspiracje do tworzenia widoków natury, przenoszonych na płótno. Myślę, że każdy z Was mógłby tutaj odpocząć, zanurzyć się w zapachach, opowieściach wiatru i… lekturze. Drewniany, bielony stół, a na nim kamienna muszla oraz donice z kwiatami, ceramiczne płytki z kobaltowym i utrzymanym w morskiej zieleni ornamentem to reminiscencja stylu nowojorskiej Long Island.






Fot. Joanna Oździńska

Drewniany, bielony stół, a na nim kamienna muszla oraz donice z kwiatami, ceramiczne płytki z kobaltowym i utrzymanym w morskiej zieleni ornamentem to reminiscencja stylu nowojorskiej Long Island.






Fot. Joanna Oździńska


W tej muszli i płytkach skrywają się także wspomnienia niedawno przeżytych wakacyjnych wypraw, o których skrycie marzy każdy z nas przez cały rok. Bowiem płytki przywiezione z Portugalii przeniosą nas w rejon południowych krańców Europy, tuż przy granicy z Afryką, a kamienna muszla pozwoli na powrót - choćby w myślach - do Włoch.



Kraj pochodzenia przedmiotów nie przeszkadza jednak w niczym, by dzięki pomysłowej aranżacji wyczarować znamienne cechy stylu Hampton.



W świecie przywoływanego stylu Hampton mieszkają nie tylko ludzie, przedmioty, rośliny, lecz także – nasi milusińscy.
Przedstawiam Wam dwie kotki o imieniu Marcelina (szaraczka) i Klara (czarna).

 Jak Wam się podobają?

Odpoczywają na balkonie, na swoim ulubionym miejscu: ciemnej drewnianej ławeczce z poduszkami w kolorach turkusowo-szaro-białym, idealnie wpisujących się w walory barwne stylu Hampton.










8 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Wielka to dla mnie radość, że moje kotki także zostały zauważone. Są częścią mojego świata, a zatem i opowieści publikowanych w postaci bloga:) Serdeczności!

      Usuń
  2. Cudnie ubierasz w słowa rozmaite krajobrazy, muzykę i odczucia. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zaszczytna to ocena mojej pracy, która - niewątpliwie - jest także moją życiową pasją. Wierzę, że kolejne zapiski nie będą czczym rozczarowaniem. Najserdeczniej dziękuję i pozdrawiam.

      Usuń
  3. Urocze kotki, wpis również jak zawsze na temat i z odczuciami. Nie pozostaje nic, tylko cztać kolejne wpisy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje kotki są nierozerwalnie związane z moim postrzeganiem świata, empatią na to, co w nas i wokół nas. Wielka to dla mnie radość, że moja opowieść o stylu Hampton z przymrużeniem oka sprawiła tyle przyjemności:) Łączę pozdrowienia!

      Usuń
  4. TEN ZESTAW TO WYGRYW! JEST PRZECUDOWNY! ---> Zestaw: t-shirt z długim rękawem, łódkowym wycięciem pod szyją, kolor navy (GAP), spodnie garniturowe, kolor granat (MANGO), buty typu slip-on „Vivien” (Tommy Hilfiger), torba shopper, kolor złamana biel (Levi’s).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jeden z moich ukochanych i ulubionych zestawów. Jestem szczęśliwa, że spotkał się z takim entuzjazmem! Serdeczności:)

      Usuń