niedziela, 1 października 2017

JESIENIĄ…

Nasycenie kolorytem złocistej jesieni.


owoce barberys, jesień, kolory jesieni


„Życie – jedyny sposób,
Żeby obrastać liśćmi,
Łapać oddech na piasku
Wzlatywać na skrzydłach.
/…/”

/Wisława Szymborska, Notatka/



Od moich ostatnich zapisków na blogu „Ziemia się obróciła wokół własnej osi”[1] . Minęły WIOSNA, LATO, nastała JESIEŃ– kolejna… .



pomarańczowe owoce, krzew,jesień, kolory jesieni

Nasycone złotem, żółcieniami, ugrami, uspokojonymi zieleniami, głębokimi czerwieniami, burgundami, kasztanowymi i rudymi brązami pejzaże są jak starzy przyjaciele niosący pocieszenie w najtrudniejszych momentach życia, odprężają i wyzwalają nieco przygasłe myśli, zapomniane marzenia.

Jesień, kolory jesieni


Jedno spojrzenie rzucone w słońce, kilka kroków pod górę, głęboki wdech, rudy kasztan w dłoni, lśniący jak zwierciadło  na obrazie „Małżeństwo Arnolfinich” Jana Van Eycka[2], w którym odbija się wszechświat.

W takiej scenerii wszystko łagodnieje, wracają pragnienia odwiedzenia długo oczekiwanej wystawy „Frida Kahlo i Diego Rivera. Polski kontekst” w Centrum Kultury w Poznaniu; obejrzenia filmów: „Maudie” oraz „Twój Vincent”, a nawet – wybrania się w podróż do Paryża, na 5 avenue Marceau, gdzie w dawnej pracowni projektanta powstało Musee Yves Saint Laurent, stworzone z inicjatywy Foudation Pierre Bergé – Yves Saint Laurent.

A wszystko to wróciło, choć tej jesieni:

„Chmury jak nigdy i deszcz był jak nigdy,
Bo padał przecież innymi kroplami.
/…/”.[3]



[1] Wisława Szymborska, Nieuwaga
[2] Jan Van Eyck, Portret małżonków Arnolfinich – obraz namalowany w technice olejnej na desce (1434), National Gallery, London.
[3] Wisława Szymborska, Nieuwaga

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz