MIĘDZYNARODOWA WYSTAWA ILUSTRACJI INSPIROWANA KSIĄŻKĄ „ALICJA W KRAINIE CZARÓW” LEWIS’A CARROLLA’A W CENTRUM SZTUKI WSPÓŁCZESNEJ W TORUNIU.
WYDARZENIE W KULTURZE
Foto: Sebastian Miś, dzięki
uprzejmości CSW w Toruniu
|
„Jeżeli nie wiesz, dokąd chcesz
iść, nie ma znaczenia,
którą drogą pójdziesz....
/…/”.
/
CARROLL LEWIS, ALICJA W KRAINIE CZARÓW”/
Wybiła 17.00, a za oknem głęboka ciemność, jakby noc
spowiła już dzień.Właśnie skończyłam
swoją popołudniową herbatę i ciasto z wiśniami. Minęła TEA TIME, FIVE O’CLOCK,
jak mawiają Brytyjczycy czy Irlandczycy, czyli pora odpowiadająca polskiemu
podwieczorkowi. Zawsze w takiej chwili przypominam sobie słowa wypowiadane przy
słynnym stole z serwisem do herbaty opisanym w „Alicji w Krainie Czarów”: „Nie
ma miejsca! Nie ma miejsca!/…/Jest mnóstwo miejsca! - powiedziała Alicja z
oburzeniem i usiadła w dużym fotelu na jednym końcu stołu /…/”. Tak - pomyślałam - powroty do świata Alicji, w którym mimo upływu lat wciąż jestem dzieckiem - budzą we mnie nadal ekscytację i wywołują uśmiech na twarzy, a także - stają się przyczynkiem do kolejnych odwiedzin Centrum Sztuki Współczesnej w Toruniu, gdzie pokazywany został bogaty zbiór ilustracji do "Przygód Alicji w Krainie Dziwów".
Dzięki wystawie: „IT’S ALWAYS TEA TIME, trwającej właśnie
w Centrum Sztuki Współczesnej w Toruniu na nowo odkryłam „Alice’s Adventures In Wonderland" i „teleportowałam
się” do świata absurdalnych snów, parodii dziecięcych wierszyków z XIX wieku,
matematycznych i lingwistycznych zagadek.
Foto: Sebastian Miś, dzięki uprzejmości CSW w Toruniu
|
W dzieciństwie zachwycałam się literaturą przeznaczoną
dla dzieci i młodzieży, dlatego z ogromną niekłamaną radością odwiedziłam
wystawę w Centrum Sztuki Współczesnej w Toruniu. Każda podróż do krainy
dzieciństwa dla dorosłych jest wyzwaniem. Zastanawiamy się bowiem czy
zachowaliśmy w sobie tą samą wrażliwość, którą posiadaliśmy, jako dzieci. Jakie
teraz będzie dla nas spotkanie z bohaterami, od których uczyliśmy się
rozumienia i postrzegania świata? Te pytania towarzyszyły i mnie samej, gdy przekroczyłam
próg wystawy „IT’S ALWAYS TEA TIME”.
Pamiętam, że jako dziecko nie miałam żadnego umiaru,
jeśli tylko chodziło o książki. Czytałam z wypiekami na twarzy do późnych
godzin wieczornych, przemierzając różne europejskie kraje wraz z bohaterami
literatury polskiej, szwedzkiej, francuskiej i angielskiej. Świat „Alicji w
Krainie Czarów” (powszechnie znane w Polsce tłumaczenie angielskiego tytułu) pozostawił do dziś w moim życiu mnóstwo słów, całych zdań, które
układają się w rodzaje życiowych sentencji: „Po cóż -
pomyślała - udawać dwie osoby naraz, kiedy ledwie wystarczy mnie na jedną,
godną szacunku osobę.” Albo: „To żadna sztuka chcieć więcej niż nic”.
Wystawa „IT’S ALWAYS TEA TIME” wyczarowuje cały świat po
drugiej stronie lustra z kart książki Lewis’a Carroll’a. Ilustratorzy z 16
krajów (m.in. z Białorusi, Estonii, Hiszpanii, Litwy, Łotwy, Niemiec Polski,
Portugalii, Węgier, Włoch ) w swoich pracach przedstawili całą Krainę Dziwów,
którą poznała Alicja. Uwagę przyciągają także rozstawione figurki- rzeźby bohaterów. Jest bajecznie kolorowy kapelusznik,
Foto: Sebastian Miś, dzięki uprzejmości CSW w Toruniu
|
gąsienica paląca fajkę,
Foto: Sebastian Miś, dzięki uprzejmości CSW w Toruniu
|
oraz słynny porcelanowy
serwis do herbaty.
Foto: Sebastian Miś, dzięki uprzejmości CSW w Toruniu
|
Twórcy ilustracji zaproszeni przez Viive Noor kuratorkę
tego międzynarodowego wystawienniczego projektu oraz estońską artystkę
pozwolili zajrzeć wszystkim – bez wyjątku - małym i dużym do świata kultowej powieści
Lewis’a Carroll’a. Dzięki nim ponownie spotkałam się z Alicją, Szalonym Kapelusznikiem,
Szarakiem Susłem czy Królową Kier. Moją uwagę skupiała zwłaszcza wyjątkowa kolorystyka prac nasycona i o różnych walorach barwnych. Czułam ciepło słonecznej żółci i wilgoć zielonych liści. To właśnie kolor stał się dla mnie tym elementem, który najbardziej poruszył moją wyobraźnię... .
Ilustracje wykonane są w różnych technikach
plastycznych. Znajdziemy tutaj: olej, akwarelę, rysunek, litografię czy kolaż.
Dzięki różnorodności zastosowanych technik artystycznych, wybranej palety barwnej, a nawet formatowi wystawa może stać się
atrakcyjna i zrozumiała dla odbiorcy-widza w każdym wieku. Dlatego też można się na nią wybrać z całą rodziną, bo z pewnością - nikt nie będzie żałował chwil spędzonych w krainie fantazji ludzi oraz przyrody.
Foto: Sebastian Miś, dzięki uprzejmości CSW w Toruniu
Spacerowałam pomiędzy wyeksponowanymi pracami,
zaglądając raz po raz do króliczej nory, przedziwnego lasu z rozmawiającymi
kwiatami, a także – do wnętrza samej Alicji, która spoglądała w moim kierunku
ze swoich licznych portretów. Pomyślałam – przypominając sobie słowa przeczytane
w „Cieniu wiatru” Carlosa Ruiz Zafón - że „Książki są lustrem: widzisz w nich tylko
to, co już masz w sobie”. Wystawa, która skłania do takich mentalnych wędrówek to rzeczywiście niezwykłe wydarzenie w dzisiejszym rozpędzonym, gubiącym po drodze jakość doznań świecie. Z tej właśnie przyczyny - niezależnie od tego czy "Przygody Alicji w Krainie Dziwów" były nasza ukochaną czy nierozumianą w latach dziecięcych lekturą - warto poświęcić czas na przyjazd do Centrum Sztuki Współczesnej w Toruniu.
Ilustracje wykonane są w różnych technikach
plastycznych. Znajdziemy tutaj: olej, akwarelę, rysunek, litografię czy kolaż.
Dzięki różnorodności zastosowanych technik artystycznych, wybranej palety barwnej, a nawet formatowi wystawa może stać się
atrakcyjna i zrozumiała dla odbiorcy-widza w każdym wieku. Dlatego też można się na nią wybrać z całą rodziną, bo z pewnością - nikt nie będzie żałował chwil spędzonych w krainie fantazji ludzi oraz przyrody.
Foto: Sebastian Miś, dzięki uprzejmości CSW w Toruniu
|
Spacerowałam pomiędzy wyeksponowanymi pracami,
zaglądając raz po raz do króliczej nory, przedziwnego lasu z rozmawiającymi
kwiatami, a także – do wnętrza samej Alicji, która spoglądała w moim kierunku
ze swoich licznych portretów. Pomyślałam – przypominając sobie słowa przeczytane
w „Cieniu wiatru” Carlosa Ruiz Zafón - że „Książki są lustrem: widzisz w nich tylko
to, co już masz w sobie”. Wystawa, która skłania do takich mentalnych wędrówek to rzeczywiście niezwykłe wydarzenie w dzisiejszym rozpędzonym, gubiącym po drodze jakość doznań świecie. Z tej właśnie przyczyny - niezależnie od tego czy "Przygody Alicji w Krainie Dziwów" były nasza ukochaną czy nierozumianą w latach dziecięcych lekturą - warto poświęcić czas na przyjazd do Centrum Sztuki Współczesnej w Toruniu.
Foto: Sebastian Miś, dzięki uprzejmości CSW w Toruniu
|
Opowieść o przygodach Alicji pozostanie zapewne inspiracją
dla wielu zwyczajnych, niezwyczajnych na kolejne 150 lat. Z pewnością jednak,
nie powtórzy się następna okazja, by zobaczyć ekspozycję dokumentującą ich
pomysły, wizje i przekaz historii o dziewczynce, która goniąc królika w
ogrodzie wpadła do magicznej nory. Wystawa
„IT’S ALWAYS TEA TIME” w Centrum Sztuki Współczesnej w Toruniu została przedłużona
do 13 listopada i tym samym czas otwiera szansę dla wszystkich, którzy jeszcze
nie zdobyli się na to, by ją zobaczyć.
Każdy zaś, kto już odwiedził Centrum Sztuki
Współczesnej, a nadal pragnie dowiedzieć się, co takiego można odkryć po
drugiej stronie lustra, powinien pamiętać, by znaleźć czas na filiżankę herbaty,
a potem… uczynić tak, jak Alicja:
„Więc siedziała dalej z
zamkniętymi oczyma, na wpół przekonana, że znajduje się w Krainie Czarów,
chociaż wiedziała, że wystarczy otworzyć oczy i wszystko znów się przemieni w
nudną rzeczywistość.”
Przecież najważniejsze jest to, by wiedzieć, jaką drogą chcemy podążać dalej... .
Fragmenty książki "Alicja w Krainie Czarów", Wydawnictwo Wilga, Warszawa 2011 r.
Autorem zamieszczonych zdjęć z wystawy „It’s Always Tea Time” - jest
Pan Sebastian Miś.
Wszystkie materiały pochodzące z wystawy wykorzystane
zostały w artykule dzięki przychylności, otwartości i zainteresowaniu ze strony:
Pani Katarzyna Drewnowska-Toczko
Rzeczniczka prasowa/Press officer
Centrum Sztuki Współczesnej "Znaki
Czasu" w Toruniu
Centre of Contemporary Art"Znaki
Czasu"in Torun
www.csw.torun.pl
Wystawa "IT'S ALWAYS TEA TIME". Międzynarodowa wystawa ilustracji, 30.09-13.11.2016, Centrum Sztuki Współczesnej w Toruniu.
Fragmenty książki "Alicja w Krainie Czarów", Wydawnictwo Wilga, Warszawa 2011 r.
Centrum Sztuki Współczesnej "Znaki Czasu" w Toruniu
Centre of Contemporary Art"Znaki Czasu"in Torun
www.csw.torun.pl
Piękny surrealistyczny świat Alicji.Każda z nas mogłaby być choć trochę taką dziewczynką.pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWłaśnie tak! Ten świat ewoluuje razem z nami, z naszym postrzeganiem zmieniającego się świata, a całe zdania z książki nabierają brzmienia sentencji życiowych. Bardzo ciepło pozdrawiam.
Usuń